Dawno już na blogu nie napisałem żadnego artykułu poświęconego działaniom barwników dodawanych do żywności. Kiedy więc po napisaniu poprzedniego posta o etoksykinie w tym samym czasopiśmie znalazłem artykuł poświęcony błekitowi brylantowemu, miałem nadzieję na napisanie kolejnego posta z ładną konkluzją mówiącą czytelnikom czy jest to substancja, której można używać, czy po znalezieniu w składzie należy odstawić na półkę. Niestety nie okazało się to tak proste, jak na początku sądziłem.
Artykuł miał piękną nazwę, z góry zdradzającą ciekawy temat : Brilliant Blue Dyes in Daily Food: How Could Purinergic System Be Affected? Na samym początku czekało mnie trudne zadanie - przetłumaczyć na polski słowo "purinergic" i ogólnie zorientować się o jaki system chodzi. Na stronie wikipedii znalazłem jedynie hasło "purinergic receptor" - niestety bez linka do polskiej wersji strony.
Z pomocą przyszedł mi polski artykuł zamieszczony w postępach biochemi: Receptory nukleotydowe — budowa i funkcje, historia i perspektywy. Sprawa znanej każdemu ze szkoły cząsteczki ATP. Ze szkoły pamiętamy, że jest to cząsteczka która pełni podstawową rolę w przemianach energetycznych wewnątrz komórki i przez długi czas uważano, że jest to jedyna jej funkcja. Dopiero w latach 70-tych odkryto, że pełni ona również rolę przenoszenia określonych sygnałów poza komórką odkryto receptory na które działają cząsteczki ATP i ADP (tzw. receptory P2) oraz receptory na które działa adenozyna (receptory P1). Pierwotnie receptory te zostały nazwane receptorami purynergicznymi (adenina odpowiadająca za literkę A w ATP należy do grupy puryn). Ponieważ jednak oprócz ATP odkryto podobne receptory dla UTP (literka U to nukleotyd pirymidowy), zmieniono nazwę całej grupy na receptory nukleotydowe, chociaż w literaturze po dziś dzień funkcjonuje stara nazwa.
Wracając do błękitu brylantowego (numer E133 na liście składników - jeżeli nie wchodzić w różnice pomiędzy poszczególnymi rodzajami błękitu brylantowego). Przed wejściem do unii europejskiej był zakazany w Niemczech, Austrii, Francji, Belgii, Norwegii. Obecnie jest dozwolona w UE. Niektórzy uważają że hamuje on oddychanie mitochondrialne. Zgodnie z artykułem substancja jest antagonistą P2RX7. Hamuje kanał Pannexin 1 w oocytach (kanał służy do uwalniania ATP). Dalej duża część artykułu omawia najnowsze badania wokoło P2RX7 oraz różne modele spożycia dwóch rodzajów błękitu brylantowego - niestety nie jestem w stanie przełożyć zaobserwowanych efektów na pozytywne/negatywne znaczenie dla zdrowia.
W końcowej części możemy znaleść zdanie "Our intention is to warn consumers about the possibility of a functional inhibition of the P2 receptors, including P2X7R in particular, caused by food intake." - świadczące o tym, że autorzy tekstu uważają że istnieje możliwość aby dawka spożywana normalnie w żywności miała wpływ na fizjologię ogranizmu. Nic więc dziwnego, że nie byłem w stanie wysnuć wniosku o szkodliwości lub nie substancji, skoro nie byli w stanie tego nawet zrobić autorzy publikacji...
Dlaczego w ogóle poruszam ten temat, nie dając konkretnego werdyktu? Większość przytoczonych badań, które sugerują możliwość istnienia związku między ADHD i tym konkretnym barwnikiem stosowanym w żywności jest z ostatnich 5 lat. Jak piszą autorzy "Whereas there is no work linking purinergic signaling and deficit or hyperactivity disorder symptoms, it will not be a surprise if soon they appear". Pokazuje to, że proces walidacji substancji pod kontem dopuszczalności stosowania w żywności musi być ciągły i nie można jednoznacznie stwierdzić nigdy że "udowodniono nieszkodliwość substancji." Biorąc pod uwagę naszą skończoną wiedzę, możemy udowodnić pożyteczne, bądź szkodliwe wpływy w określonym zakresie naszej skromnej wiedzy i chyba jest to najlepszy wniosek końcowy na chwilę obecną.
PS. Zapraszam do przeczytania wcześniejszego tekstu poświęconego uszkodzeniu genów przez błękit brylantowy i żółcień pomarańczową .
źródła
Brilliant Blue Dyes in Daily Food: How Could Purinergic System Be Affected? - Leonardo Gomes Braga Ferreira, Robson Xavier Faria, Natiele Carla da Silva Ferreira, and Rômulo José Soares-Bezerra w International Journal of Food Science Volume 2016 (2016), Article ID 7548498,
http://dx.doi.org/10.1155/2016/7548498
Receptory nukleotydowe — budowa i funkcje, historia i perspektywy
Jolanta Barańska, Instytut Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego PAN, Warszawa
Postępy Biochemii 60 (4) 2014
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą błękit brylantowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą błękit brylantowy. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 23 marca 2017
wtorek, 11 sierpnia 2015
Barwniki spożywcze a uszkodzenia genów.
Strona http://www.barwniki.cba.pl/ wymienia kilka barwników, które zdaniem autora strony należy wyeliminować całkowicie z diety. Ponieważ o występującej na początku zestawienia tartrazynie już pisałem, postanowiłem znaleźć materiały na temat pozostałych wymienionych substancji. Kolejną substancją na liście potencjalnie niebezpiecznych barwników była żółcień pomarańczowa.
W ten sposób natrafiłem na opis badania w którym sprawdzana była zależność między żółcienią pomarańczową (E110) i błękitem brylantowym (E133) a uszkodzeniami genów i tempem podziału komórek. Badania prowadzono na kolonii ludzkich limofcytów w warunkach laboratoryjnych, podając płyn z różną ilością jednego z dwóch barwników.
W przypadku stężeń 30mg/mL i 40mg/mL uzyskano znaczącą różnicę w ilości komórek które były w stadium podziału. 1,6-1,7 razy więcej komórek w grupie kontrolnej było w stadium podziału, niż w grupie w której dodano maksymalną ilość barwnika. Oba te barwniki zmniejszają więc tempo podziału komórek.
Równolegle badano czy barwniki te nie powodują uszkodzeń genów komórek. Badanie to jest wykonywane za pomocą tzw. testu mikrojądrowego. Jeżeli przy podziale komórki chromosomy lub ich fragmenty nie trafiają do właściwego jądra nowo utworzonej komórki - tworzą wówczas tzw. mikrojądra. Liczba takich nieprawidłowych komórek w grupie kontrolnej i w grupie w której podano substancje używa się do określenia, czy substancja może powodować uszkodzenia genów.
Dla obu barwników liczba komórek z uszkodzeniami w przypadku dawki 40mg/mL była prawie dwukrotnie wyższa niż w grupie kontrolnej. Dla dawki 30mg/mL również były widoczne różnice a w przypadku mniejszych dawek widoczne różnice były poniżej możliwego błędu statystycznego.
Na podstawie tych wyników naukowcy doszli do wniosku, że oba te barwniki mogą uszkadzać geny komórek.
Dla równowagi należy również przypomnieć, że dopuszczalne stężenie barwników w napojach to 100mg na litr. Dla stężeń 100 krotnie wyższych w badaniu nie udało się uzyskać istotnie statystycznych różnic. W każdym razie oba barwniki wędrują u mnie na listę substancji, którym będę się przyglądał bliżej.
Źródła:
Badanie uszkodzeń chromosomów - test mikrojądrowy
Genotoxic and cytotoxic effects of sunset yellow and brilliant blue, colorant food additives, on human blood lymphocytes - Esra Kus, Halil Erhan Eroglu. Bozok University, Yozgat, Turcja
W ten sposób natrafiłem na opis badania w którym sprawdzana była zależność między żółcienią pomarańczową (E110) i błękitem brylantowym (E133) a uszkodzeniami genów i tempem podziału komórek. Badania prowadzono na kolonii ludzkich limofcytów w warunkach laboratoryjnych, podając płyn z różną ilością jednego z dwóch barwników.
W przypadku stężeń 30mg/mL i 40mg/mL uzyskano znaczącą różnicę w ilości komórek które były w stadium podziału. 1,6-1,7 razy więcej komórek w grupie kontrolnej było w stadium podziału, niż w grupie w której dodano maksymalną ilość barwnika. Oba te barwniki zmniejszają więc tempo podziału komórek.
Równolegle badano czy barwniki te nie powodują uszkodzeń genów komórek. Badanie to jest wykonywane za pomocą tzw. testu mikrojądrowego. Jeżeli przy podziale komórki chromosomy lub ich fragmenty nie trafiają do właściwego jądra nowo utworzonej komórki - tworzą wówczas tzw. mikrojądra. Liczba takich nieprawidłowych komórek w grupie kontrolnej i w grupie w której podano substancje używa się do określenia, czy substancja może powodować uszkodzenia genów.
Dla obu barwników liczba komórek z uszkodzeniami w przypadku dawki 40mg/mL była prawie dwukrotnie wyższa niż w grupie kontrolnej. Dla dawki 30mg/mL również były widoczne różnice a w przypadku mniejszych dawek widoczne różnice były poniżej możliwego błędu statystycznego.
Na podstawie tych wyników naukowcy doszli do wniosku, że oba te barwniki mogą uszkadzać geny komórek.
Dla równowagi należy również przypomnieć, że dopuszczalne stężenie barwników w napojach to 100mg na litr. Dla stężeń 100 krotnie wyższych w badaniu nie udało się uzyskać istotnie statystycznych różnic. W każdym razie oba barwniki wędrują u mnie na listę substancji, którym będę się przyglądał bliżej.
Źródła:
Badanie uszkodzeń chromosomów - test mikrojądrowy
Genotoxic and cytotoxic effects of sunset yellow and brilliant blue, colorant food additives, on human blood lymphocytes - Esra Kus, Halil Erhan Eroglu. Bozok University, Yozgat, Turcja
Subskrybuj:
Posty (Atom)