Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rtęć. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rtęć. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 czerwca 2017

Przegląd internetu - Czerwiec 2017

Podobnie jak zrobiłem to w przypadku Youtube postanowiłem ciekawe, czy warte przeczytania linki w internecie pogrupować w cyklicznie publikowany wpis.

Blog uderz w fałsz. 
Aspartam, żydzi, masoni i kosmici - tak najlepiej scharakteryzowałbym cały ten blog. Ponieważ jednak zawiera on kilka ciekawych (co nie znaczy rzetelnych) wpisów z tematyki szkodliwego jedzenia postanowiłem przekopać się i wybrać niektóre dla czytelników.

Aspartam - śmiercionośna trucizna w ogromnej ilości produktów
Skrajne podejście przeciwnika aspartamu. Dla ciekawych.

9 powodów dla których nie powinno się jeść wieprzowiny. 
Znajdź czytelniku które są prawdziwe, a które wyssane z palca.

Kofeina nie daje energii, powoduje stres i zakłóca sen.
Akurat prawda - recenzja książki przeciwnika kofeiny.

Badania pokazały, że picie napojów gazowanych typu „light” prowadzi do otyłości i cukrzycy typu 2
Potwierdzenie tego o czym pisałem jakiś czas temu.

Fakty dla zdrowia
Strona prowadzona przez kilku lekarzy i naukowców. Niestety dość mało treści - ale udało mi się wybrać kilka tekstów:

Aspartam (słodzik produktów dietetycznych) powiązany z białaczką i chłoniakiem
Wyniki badań naukowych. Kolejny przypadek kiedy twierdzenie, że wszyscy naukowcy zgadzają się że aspartam jest bezpieczny można włożyć między bajki. Zacytuję fragment:


"Połączone wyniki wykazały, że jeden napój dietetyczny dziennie – jedna puszka 355 ml – zwiększał ryzyko białaczki, szpiczaka mnogiego i chłoniaka nieziarniczego
  •      42% wyższy poziom ryzyka białaczki (u kobiet i mężczyzn – analiza zbiorcza)
  •     102% wyższy poziom ryzyka szpiczaka mnogiego (tylko u mężczyzn)
  •      31% wyższy poziom ryzyka chłoniaka nieziarniczego (tylko u mężczyzn)"

Tłuszcze nasycone są zdrowe? Nie daj się oszukać
Znowu tylko cytat: "A wyniki są tak konsekwentne, że można utworzyć równanie – słynne równanie Hegsted – dzięki któremu można przewidzieć, o ile cholesterol obserwowanych osób pójdzie w górę, w zależności od ilości tłuszczów nasyconych, jakie są im podawane"

Badania nad tłuszczem nasyconym, czyli mydlenie oczu
Kolejna porcja badań mająca udowodnić, że masło szkodzi a margaryna jest OK.


Rtęć w rybach powiązana z kurczeniem się mózgu?
Wyniki badań. Matki narażone nawet na niewielką ekspozycję na rtęć (np tuńczyk w puszce) rodzą dzieci z mniejszymi mózgami.

Rtęć w rybach bezpieczna dla układu nerwowego?
Kolejne wyniki badań - jak poziom rtęci w jedzeniu przekłada się na opóźnienie dzieci w rozwoju. Jak piszą autorzy - jedyny bezpieczny poziom rtęci czy ołowiu to zero...

Inne
11 mitów o żywieniu i zdrowiu, w które nie wolno Ci wierzyć 
Znowu cytat: "Biegunka, wymioty, a nawet złamana ręka czy noga. To skutki żywieniowych mitów, w które wierzy 89,4% Polaków!"


Poprzednie wpisy dotyczące stron internetowych:

niedziela, 30 sierpnia 2015

Zjeść rtęć z termometru czy kilo borowików?

Gdyby kogoś zapytać czy wolałby zjeść rtęć z rozbitego termometru czy kilogram suszonych borowików, to pewnie popatrzyłby na pytającego jak na wariata. Większość osób bez chwili wahania wybrała by kilogram grzybów. Jak się okazuje nie do końca słusznie.

 Grzyby oprócz cennych minerałów i witamin zawierają również niebezpieczne ilości metali ciężkich. W czasopiśmie "Bromatologia i chemia toksykologiczna" ukazały się wyniki badań sprawdzające zawartość rtęci w grzybach wielkoowocowych.

Dla przeciętnej osoby dopuszczalna wartość tygodniowego spożycia rtęci wynosi 0,3 mg/osobę/ tydzień. Badania pokazały zawartość rtęci w kapeluszach borowików na poziomie 2,34 mg/kg a dla czubajki kani nawet 2,45 mg / kg. Czyli maksymalna dawka rtęci to nieco ponad 100g suszonych grzybów.

Badania też pokazały, że ilość rtęci zależy silnie od gatunku. W przypadku podgrzybka brunatnego zawartość wynosiła 0,1056 a dla krowiaka podwiniętego 0,0271 mg/kg.

Jak widać borowik w tym przypadku jest nie do końca szlachetny - znacznie bezpieczniejsze są pod względem zawartości rtęci zwykłe podgrzybki. Raz na jakiś czas dodane borowiki do zupy nie zaszkodzą, ale zapaleni grzybiarze nie powinni przesadzać z nadmiernym spożyciem borowika (lub czubajki kani).

Tymczasem w termometrze znajduje około 1mg rtęci w postaci metalicznej. Rtęć w postaci metalicznej nie wchłania się w przewodzie pokarmowym - główne niebezpieczeństwo stanowią opary rtęci które są wchłaniane przez płuca. Tak więc odpowiadając na pytanie z tytułu - lepiej zjeść rtęć z termometru niż kilo suszonych borowików.


Źródła:
http://www.allum.pl/zagrozenia-i-alergeny/rtec-w-termometrach-lekarskich

"Zawartość rtęci w grzybach wielkoowocnikowych z obszaru województwa zachodniopomorskiego" - Natalia Mazurkiewicz, Joanna Podlasińska. W "Bromatologia i chemia toksykologiczna" - 1/2014 (tom XLVII) -